Vincent van Gogh

SłonecznikiPole pszenicy z cyprysami; Krzesło (National Gallery)


null

Van Gogh — Pole pszenicy z cyprysami jest może najpiękniejszym jego pejzażem. Odbieram to dzieło inaczej niż krytycy, nie wydaje mi się objawieniem niepokoju, rozwichrzonej psychiki, lecz chwilą równowagi kosmosu — co nie oznacza bezruchu, zamarcia, lecz równoważenie się napięć.

[…]

Teraz, jak go nazywam, tryptyk londyński van Gogha (Krzesło van Gogha; Słoneczniki; Pole pszenicy z cyprysami) prezentuje się jeszcze lepiej przedzielony wypożyczonym z Muzeum van Gogha w Amsterdamie Żuawem, który ożywia Słoneczniki mocnym zestawieniem kolorystycznym. Krzesło oddzielone jest od Słoneczników dwoma krajobrazami z Auvers o złamanych barwach. Przydałby się i tu mocny akcent (co bym wybrał? Most z Kolonii? Albo Patience Escaliera od Niarchosa, którego wczoraj zdecydowałem się zakupić — byłby to znakomity kontrapunkt dla Żuawa). Ale i bez tych dodatków ściana z tryptykiem van Gogha jest jednym z punktów kluczowych Galerii, jednym z miejsc wybranych malarstwa zachodniego. 

Wojciech Karpiński

Fragmenty książki Obrazy Londynu