Carlo Crivelli

Archanioł Michał (National Gallery)


null

Obejrzałem Carla Crivelli, w Londynie wspaniale reprezentowanego. Nie od razu zdołałem dojrzeć to dziwne malarstwo. Nie zapamiętałem Crivellego z pierwszego pobytu w Londynie. Dopiero gdy zobaczyłem wstrząsające ekspresyjnością jego Opłakiwania Chrystusa w Brerze i w Pinakotece watykańskiej i gdy później jeszcze ujrzałem wyszukaną elegancję Świętego Jerzego ze smokiem w Stewart Gardner Museum w Bostonie, potrafiłem docenić manieryzmy tego malarza. Nie należy do wielkich twórców, lecz potrafi rozjaśnić spojrzenie. [...] Archanioł Michał cieszy się moją największą sympatią, depcze stopami o odsłoniętych palcach czarnego demona, ale wyżej, co za strój, zielonkawe owijacze na łydkach, pod kolanami złota łuska, nagolenniki w kształcie lwich paszczy, złota zbroja — i prawie nie zauważam, że w dwóch palcach lewej dłoni trzyma małą jubilerską wagę, na szali unoszącej się ku górze miniaturowe nagie postaci, klęcząca para o dłoniach błagalnie złożonych.

Wojciech Karpiński

Fragmenty książki Obrazy Londynu